piątek, 28 września 2012

Rozdział 20

20

Oczami Lili

Coś mi nie pasowało w mojej koszulce i poszłam do łazienki żeby popatrzec na nia do lustra.Wesżłam a w wannie cała we krwi była Stell.Zaczełam panikować zawołałam ciocię i Mishele które zarazł przybiegły.
-Co się stało Lili?
-Stell.... Ona ... chyba .... nie ....oddycha..
Mówiłam to płacząć i nie mogłam z siebie słowa wydusić.Mishele zadzwoniła na pogotowie.Razem z ciocią wyciągnęłysmy ją i zabandarzowałysmy ręce by zatrzymać krwawienie.Karetka przyjechała za jakies 10 minut.Zabrazli ją do szpitala.Ja z ciocią pojechałysmy zaraz za nimi.W samochodzie wyciągnęłam telefo  i zadzwoniłam do Harry`ego.
-Harry .Jedź do szpitala .Stell ...
Tutaj sygnał sie przerwał.
Kiedy dojechałyśmy  na miejsce ciocia poszła do lekarza.Ja czekałam na korytarzu.Odwróciłam głowę i zobaczyłam chłopców.Z płaczem przytuliłam się do Niall`a.
-Co się stało?
-Dlaczego?
Nie znałam odpowiedzi na te pytania.
-Niall a jesli ona....
-Kochanie nie dopuszczaj do siebie tej myśli.
Niall stał tak ze mną cały czas mnie tuląc.
Harry zaczął płakac i gadać że to wszystko przez niego.Podeszłam do niego i przytuliłam go.Sama nie wiem dlaczego.Może dlatego że i dla mnie i dla niego była to osoba bardzo ważna w naszym zyciu.
-Harry wszystko bedzie dobrze.Zobaczysz.
Pocieszali nas chłopcy.Kiedy przysżła ciocia i powiedział że Stell straciła duzo krwi jest bardzo osłabiona.Może ją zobaczyć tylko jedna osoba.Po tych słowach popatrzyliśmy wszyscy na Harry`ego który cały czas płakał.
-Harry to ty powinieneś tam isć.
-Ale Lili ona niechce mnie znać.
-Idź! -powiedzieli wszyscy chórem.

Oczami Harry`ego

Nie chciałem na nią patrzeć .Nie chciałem widziec jak cierpi przezemnie.Po co ja wogóle zawracełm jej głowe.Myślałem o tym .Chyba do końca nie dotarło do  mnie to co się stało.Nagle nastała jakaś jasnoc.Pamiętam tylko że zobaczyłem biegnących do mnei lekarzy.I zdenerwowanych chłopców.Nastała ciemność.
Po jakimś czasie obudziłem się .Byłem obok Stell tylko że leżałem na łóżku.Nie wiedziałem co sie stało.Kiedy lekarz wpuścił chłopców powiedzieli mi że zasłabłem.Wogółe o siebie nie dbałem.Nie jadłem nie piłem.Popatrzyłem na Stell ona dalej spała...
______________________________________________________

I jak wam się podoba? :d mam dla was propozycję jeśli bd co najmniej 5 komentarzy to dodam jeszcze dziś rozdział 21 :D a więc idziecie na to? jeśli tak to komentować xx

4 komentarze:

  1. supcio rozdział

    OdpowiedzUsuń
  2. good ;D;D mam nadzeje ze stell nie bd sie juz zachowywac jak jakas panienka i wybaczy harremu . boze jak ona mnie wkurza

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniały ;d czekam na następny ;*

    OdpowiedzUsuń