piątek, 3 sierpnia 2012

Rozdział 14

14.

Oczami Stelli

Nie mogłam przestać się śmiać z niego. On był taki niezdarny, aż chciało by się iść i pomóc mu wstać. Zrobiłam krok w jego stronę, gdy przypomniało mi się co się stało wczoraj. Na tą myśl uśmiech z mojej twarzy zniknął. Liam podał mu rękę i Harry wstał. Ja udałam się za Liamem do salonu. Loczek położył rękę na moich biodrach, ja po prostu swoimi dłońmi zsunęłam ją. Z jeden strony byłam przy nim szczęśliwa a z drugiej nie chciałam go znać.
-Liam możesz nas zostawić samych?-zapytał Harry.
Liam nic nie odpowiedział tylko po prostu wyszedł.
-Kto to był?
-Ale o co Ci chodzi?-powiedział z podniesionym tonem.
-Hah no najlepiej to udawać głupka.
-Lepiej ty mi odpowiedz czemu wyszłaś. Martwiłem się.
-Hah po prostu wyszłam bo się źle poczułam. A tak naprawdę to nie chciałam na Ciebie patrzeć.
-Ale o co chodzi? Stel to była tylko fanka, i tylko jeden całus w policzek.
-Czy tylko jeden to ja nie wiem, ale nie mam zamiaru tego słuchać. Nienawidzę takich osób.-powiedziałam po czym biegłam w stronę wyjścia, na dworze padało.
-Stel czekaj!  
Harry wybiegł za mną. Poczułam jak otula mnie swoja ciepłą bluzą. Mocna wtulona w nią odwróciłam się ku niemu. Krople wody spływały mi po policzku. Byłam wgapiona w jego zielone oczy. Jejku czemu to tak zawsze się kończy. Harry przybliżył się do mnie bardziej. Czułam jego ciepły oddech. Nasze usta niemal, że stykały się. On pocałował mnie. Ja przez chwilę byłam tak jakby oprzytomniała. Po kilku sekundach oderwałam się i pobiegłam w głąb Londynu uliczką.


Oczami Lili.

Impreza była świetna.Poznałam wielu fajnych ludzi, którzy byli całkiem spoko. Nie przypuszczałam, że kluby w Londynie są tak dobre. Razem z Verą i Mią dobrze się bawiłam. W sumie to nie pamiętam nic od czasu gdy trochę więcej wypiłam. A głowę mam słabą. Spojrzałam na zegarek w telefonie. Jednak cyfry tworzyły rozmazany obraz. Przybliżyłam telefon bliżej oczu. Było po godzinie 2 nad ranem
____________________________________________

Hej i jak wam się podoba? Mam smutną wiadomość do 15 sierpnia zawieszam bloga, ponieważ jadę nad morze, i nie będę mogła dodać postów. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe, a za ten czas odwiedzin i komentarzy na bloga przybędzie :) Buziaki xx

4 komentarze:

  1. Nooo... Musialas w takim momencie przerwac? Ja tu umre bez tego opo! Hah czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział ;);) Masz talent do pisania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam na pierwszy rozdział na http://my-amazing-story.blogspot.com/ :) mam nadzieję, żę spodoba ci się tak samo jak prolog i będziesz go dalej czytać <3

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne :* kocham to opowiadanie <3

    zapraszam: http://cantsayno1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń