poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Rozdział 17

 17
Oczami Lili
Wróciłam do domu.Poszłam zaraz na górę przebrałam się wziełam butelke wody z kuchni i szłam w kierunku drzwi.
-Lili jak było na imprezie?
-Ooo hej ciociu a bardzo fajnie.
-To się cieszę a dlaczego idziesz tak wczęsnie na trenin jest dopiero 15?
-Mam coś jeszcze do załatwienia.
-Aha nie wnikam.To do zobacznia.Aha jeszcze jedno.
-Tak.
-Bo dzwoniła Stell i kazała ci przekazać że po treningu pójdziecie na plaże ma dla ciebie prezent.
-To fajnie.Jakby dzwoniła to powiedź że bedę ok 18.
-Dobrze pa.
-Pa.
Wyszłam z domu i szybkim krokiem poszłam do klubu.Kiedy weszłam do środka Mia i Vera już czekałay.
-Hej.
-Hej.
-Przepraszam że tak późno.
-Nie ma sprawy.
-Macie dla mnie ....
-Jasne.
Mia wyciągnęła z torebki saszetkę z proszkiem w środku.Dała mi ją .
-Proszę.
-Wielkie dzięki.
-Nie ma sprawy.
Schowałam woreczek do torby.Poszłam się przebrać w dres i czekałam razem z dziewczynami na trenera.
-Dzień dobry.
-Dzień dobry.
-Lili mozesz na chwilkę.
-Jasne.
Poszłam za trenerem do gabinetu.Dał mi jakieś papiery.Zapoznałąm się z nimi i bez wachania podpisałam je.Na samym początku było że jeśli będzie taka potrzeba musimy wyjężdżać na mistrzostwa nawet do Chin.NIe robiło mi to nic ponieważ nikogo nie zraniłabym wyjeżdzając z tąd.Kiedy trening się skończył pożegnałam się z dziewczynami i poszłam w kierunku domu.Po  15 minutach byłam już na miejscu.
-Hej wszystkim.
-Hej Lili.
Podeszłam do mnie Stell z jakąs paczką w ręku  którą mi dała.Wyciągnęłam z niej zajebiste zielono-czarne bikini.
-To dla mnie.Dziękuję Ci kochanie.
Oczami Stell
Kiedy wróciła Lili byłam trochę zdenerwowana .Dałam jej prezent który się jej podobał nawet bardzo.Kiedy Lili była na treningu zadzwonili do mnei chłopcy z pytaniem co robimy dziś po południu- w zasadzie późnym popołudniem.Wiedziałam że Niall`owi tak jak i Lili zalezy im na sobie.Choć Lili tego nie okazywała wiedziałam że zależało jej na nim.Powiedziałm chłopcom że będziemy na plaży -po czym oni oznajmili mi że będą tam czekać.Zgodziałam się bo w sumie co nam szkodzi.Lili nie wiedział o niczym dlatego musiałam ją troszeczkę pośpieszyć.
-Lili teraz zapierdzielaj na górę wskakuj w strój i idziemy na plażę .Ciocia obiecała nas podwieść.
-Ok ok już ide cóż ci się tak pali?
-Nic idź juz.
Kiedy Lili poszła na góre.Wziełam telefon i zadzwoniłam do Zayn`a ponieważ tylk chyab on był tam normlany.Powiedziałm ze zaraz będziemy on tylko powiedział że już czekają.Lili zesżła na dół i powiedziął że jest gotowa.
-Ciociu możemy jechac.
-Dobrze to iddźcie do auta zaraz tam przyjdę.
Popatrzyłam tylko na Lili która stał za mną.
-Ja z przodu.
-Chyba śnisz.
I tak wygrałam hehe.Ciocia zawiozła nas na plaże.Kiedy szłysmy my Lili patrzyła na wodę.Obie byłysmy zaskoczone tak pięknymi widokami.Zobaczyłam jak chłopcy machaja i pośpieszyłam ją.
-Hej .
-Hej -powiedzieli chłopcy chórem.
-Co wy tu robicie?
Lili popatrzyła na mnie.
-No to niespodzianka.
- O Boże .Stell -ja cie kiedyś zabiję!
-Fajnie a teraz idź do wody.
Oczami Lili
Tylko ja nie znałam ich planów.Ale jednak cieszyłam się że zobacze Niall`a.Żuciłam torbę sciągnęłam spodenki i koszulkę i poszłam do wody gdzie spotkałam Niall`a.
-Hej.
-Hej .Ciesze się że przyszłaś.
-Ja też się cieszę.
Wtedy chyba zrozumiałąm że naprawde go kocham.
-Przepraszam cię za wszystko.To działo się za szybko nie byłam gotowa na jaki kolwiek związek. Tez cię kocham.
Podpłynęłam do niego i pocałowałam go namiętnie.On odwzajemnił pocałunek...
___________________________________________________
Heeeej :D Jak myślicie co wydarzy się dalej?

3 komentarze:

  1. Nic nie mówie ale mogła byś dłuższe te rozdziały pisać xD Taka mała rada , szybko u cb sie rozwija akcja ale to dobrze lubie to ! A co do Ciągu dalszego to pójdą do łóżka xP hahahah ;) czekam na nexta ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. MEGA<3Kocham cię krótkie ale konkretne rozdziały ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne ., <3333333333
    Zapraszam do siebie http://directionnialllover.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń