środa, 11 lipca 2012

Rozdział 3

3 Oczami Lili

Podróż do jego villi minął nawet szybko.Zauważyłam że Stella spodobała się Harry`emu a Harry Stelli. Rozmawialiśmy i troszeczkę poznaliśmy Harry`ego.
-Czy mieszkasz sam czy z przyjaciółmi?
-Mieszkamy razem.Dom jest bardzo duży także wszyscy się mieścimy.
Kiedy dojechaliśmy do jego domu-weszliśmy do środka.Harry zawołał resztę.
-Chłopcy poznajcie Stellę i Lili.Przez przypadek gdy jechał ochlapałem dziewczyny w nagrodę zaprosiłem je na nasza imprezę.
-Harry o jakiej imprezie mówisz?
-To nasz cały Lou nic nie pamięta.
-Tam jest Zayn oraz Liam.
-Niall gdzie ty jesteś.
-Hola hola to wy jesteście Ci słynni noo One Direction.-wydukała siostra.
-Taak- odpowiedział Zayn.
-Szpan wasza muza jest na prawdę dobra.-oznajmiłam.
Oczami Harry`ego

Zapoznałem chłopców z dziewczynami .Nie mogłem znaleźć Niall`a.Ale kiedy go dopatrzyłem zobaczyłem jak gapi się na Lili-normalnie nigdy nie patrzył się tak na dziewczynę.
-Niall -dobrze się czujesz?
-Tak tak -nic mi nie jest.
-Ok to może wy się rozgośćcie a my poszukamy jakiegoś filmu zrobimy jakieś drinki i coś dojedzenia.
-Harry ponieważ Stell nie ma jeszcze 18 -nie pozwolę jej na picie alkoholu.
-Ok rozumiem starszą siostrę.Skoro Liam tez nie pije -zrobimy im coś innego.
-Ok.

Oczami Stell

Było mi głupio jak Lili powiedział Harry`emu że nie mam jeszcze 18, ale cóż od tego są starsze siostry.Zasiedliśmy i zaczęliśmy oglądać film.Dziwnie się czułam ale jednak cieszyłam się ze jestem w domu ONE DIRECTION.Patrzyłam w ekran ale jednak momentami oczy uciekały mi na Harry`ego.Po jakimś czasie zauważyłam że on tez patrzy się na mnie.Lili gapiła się na Niall`a a on na nią momentami uśmiechali się do siebie.Śmiać mi się chciało z mojej sis ponieważ jeszcze nigdy nie widziałam jej takiej uśmiechniętej i w takich rumieńcach na twarzy.Po jakimś czasie zauważyłam że Zayn także patrzy się na Lili.
-Dlaczego zainteresowałeś się nami?
-Yyyy .... No wiesz takie piękne dziewczyny jak wy powinny być w dobrych rękach.
- A pffff ! To mnie już nie kochasz  dobra!
-Lou ależ oczywiście że cię kocham! Zwariowałeś czy co?!
Wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem.

Oczami Lili

Fajnie się siedziało.Gadaliśmy śmialiśmy się.Bałam się troszkę o Stellę bo patrzyła na Harry`ego jakby się zakochała.
-Ej ale przecież jutro macie koncert.Chyba  powinnyśmy wrócić do domu...
-Zostańcie proszę-!
-Niall ma rację zostańcie.
-Ale ....Nie dokończyłam zdani ponieważ Harry zaczął mówić.
-Macie bilety na koncert?
-Jasne że mamy dzięki naszej kochanej cioci.
-Skoro macie bilety to jutro pojedziecie z nami prosto na koncert a po koncercie ...... Będzie niespodzianka.
-O boszzzzz ! Nienawidzę niespodzianek!
-Lili nie narzekaj.
-Dobra już dobra.
Po rozmowie wszyscy poszliśmy do pokoi i zasnęliśmy. Oczywiście nie mieliśmy wszyscy w 7 jednego  pokoju każdy miał osobny.

2 komentarze:

  1. Suuuuper!!! Czekam na nexta <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  2. och maj gunes nieźle się zapowiada :D i Nialler <3

    OdpowiedzUsuń