8 Oczami Lili.
W aucie poczułam mocny zapach jego perfum. Był to taki inny zapach bardzo pociągający. Po kilku minutach byliśmy już w galerii. Weszliśmy do jednego z pobliskich sklepów.
-Wiesz co... ja nie wiem jak Ci mam pomóc.-powiedziałam cicho.
-Wystarczy, że tu jesteś.-powiedział chwytając mnie za rękę pomiędzy łokciem a nadgarstkiem. Był on taki delikatny. Pomogłam mu wybrać czarne rułki, i razem poszliśmy z powrotem do samochodu. Zayn otworzył mi drzwi, był takim gentelmentem. Weszłam do środka,po chwili Zayn odpalił samochód i odjechaliśmy.
-A co tam u Stel?-zapytał.
-Wszystko dobrze, a czemu pytasz?
-W sumie to nie wiem, wydaje się całkiem miła.-oznajmił.
-Tak sądzisz!-odpowiedziałam, była trochę zdziwiona, że nagle stał się taki otwarty.
-Tak, jest całkiem poważna jak na swój wiek.
-Też tak sądzę, nie którzy spostrzegają ją za starszą niż jest.-i tak temat się urwał.
Oczami Stelli.
Byłam sama w domu. Cały czas gdy moje oczy najeżdżały na kwiatki które dostałam od Harry'ego na moich ustach gościł najpiękniejszy uśmiech. Trzymałam liścik kótry był przy kwiatach. Cały czas czytałam go od nowa. "Droga Stell przepraszam za to co zrobiłem -ja po prostu chyba sie zakochałem .NIe odrzucaj mnie dlatego ze jestem gwiazda .Ja jestem inny niż Ci się wydaje.Całuski Twój Harry" On serio się we mnie zakochał? W zwykłej dziewczynie, którą spotkał całkiem przypadkiem. To było przeznaczenie lyb przypadek. Może to tylko nic nie znaczącu gest z jego strony. Napisał to by mi nie było przykro. Wzięłam za telefon i napisałam do niego sms.
* To Harry*
Hej :) x Dostałam od Ciebie kwiaty i są przepiękne dziękuję. A co do tego liścika, to nie rozumiem tego. Znamy się ledwie dzień i to jeszcze nie cały. I tak nagle Ci się to zebrało? Jeśli to prawda to to uszanuję, ale nie wiem na czym stoję. A ten basen? Po co to wszystko? Po to żeby się pośmiać? Pośmiać z tego, że zależało mi na tobie? Tak był to wtedy... teraz schżaniłeś to. I ja nie wiem czy się to da odbudować. Ale zawsze można spróbować... Jeśli jesteś inny to udowonij mi to. Ja nie chcę Harry'ego Stylesa z One Direction. Ja chcę normalnego chłopaka którem zależy na tym co mówi i robi. XX Stel.
Długo zastanawiałam się nad tym czy wysłać tego smsa. Czytałam kilkaktornie jego terść. Poszło. Przycisłam nacisk wyślij. Po kilku minuach dostałam odpowiedzieć. Nie wiem z jakiego powodu, ale moje serce zabiło mocniej. Co się ze mną dzieję? Czy ja serio się w nim zakochałam...
*From Harry*
Hey xx. Ja miło, że napisałaś. To jest jak grom z jasnego nieba. Gdy po raz pierwszy Cię zobaczyłem zamarłem. Twoje blond włosy powiewały na wietrze. Zielone oczy błyszczały na wietrze. Twój uśmiech można było dostrzec z promienia kilometra. Nie mogę zapomnieć twojego uśmiechu. Jak wtedy ociekałaś deszczem. Było mi przykro, że wtedy ochlapałem Cię, ale w sumie to bardzo dobrze gdyby nie to nie spotkalibyśmy się. A co do tego... Zawsze można spróbować.. Może wyjdziemy na spacer? Jeśli nie chcesz nie nalegam.. Czekam na odpowiedzieć. Harry x
Jejku on był taki słodki, kiedy opisywał to nasze spotkanie. Jemu chyba serio zależy... Nie czekając długo postanowiłam mu odpisać.
*To Harry*
Oczywiście, że możemy iść, to może dziś za godzinę. Czekam w central parku, szukaj średniego wzrostu blondynki z zielonymi oczami... Hehe co ja piszę, przecież wiesz jak wyglądam ok to szukaj dziewczyny ubraną w szare botki na koturnie, jasnych jeansach i ciemnym płaszczu. Czekam xx.
Po kilku minutach dostałam odpowiedź.
*From Harry*
Jasne, że wiem jak wyglądasz, tego widoku nie mogę zapomnieć. xx Ok to ty szukaj sexownego chłopca z lokami. Ubranego w ciemny płaszcz, czarne conversy i brązowe rurki. Do zobaczenia xx
Gdy ją odczytałam od razu poszłam się ubierać. Zajęło mi to ponad pół godziny. Do parku miałam jakieś 20 minut. Więc od razu wyszłam. Po kilkunastu minutach byłam w parku. Szłam żwawym krokiem,więc dosyć szybko doszłam na miejsce. Rozglądałam się za nim, gdy nagle wpadłam na kogoś. Zdezorientowana zauważyłam, że to Harry, przywitałam się z nim mówiąc sztywne "Cześć" po czym usiadliśmy na jedną z pobliskich ławek. Ja siedziałam w ciszy. Jego piękny uśmiech wywoływał u mnie presję. Wielkie zielone oczy wgapione we mnie powodowały to, że nie mogłam wydusić z siebie słowa.Ten zaś był niecierpliwy więc zaczął rozmowę.
______________________________________________________
Haha wiedziałam, że tą jedną jedyną scenę czekacie. I nie powiem, myślałyśmy o tym,i tak jakby to już zrealizowałyśmy. Hehe mogłam tego nie pisać, by było bardziej ciekawie, ale ok. Można powiedzieć, że zrobiłam to tylko dla was xx. Baa znów zadam to pytanie. Jak myślicie co dalej się wydarzy? Po budźcie swoją wyobraźnie i pisać w komie. Buziaki xx
niech będzie więcej takich sytuacji jak w baseniee..ale w koncu niech beda razem.. a pozniej pierwszy raz..
OdpowiedzUsuńzgadzam sie z osoba powyzej :PP
OdpowiedzUsuńgenialny!Nie mogę doczekać sie kolejnego rozdziału!!! Zapraszam do mnie: http://all-you-need-is-true-love.blogspot.com/ & http://love-one-direction-imagines.blogspot.com/ :) :) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentowanie i za to że odwiedzacie naszego bloga - Lili:*
OdpowiedzUsuńa dodacie dzisiaj nowy rozdzial ??
OdpowiedzUsuńgizma3
Co wy ludzie macie z tym ,,pierwszym razem'' tez chcecie na poczatku swojej milosci isc z kims do luzka? Tak jasne, niech to sie stanie, ale mize nie tak od razu. Swietny rozdzial. To sa moje mysli i nie mowie ze tak ma byc. Piszcie dziewczyny bo sie nie moge doczkac :)
OdpowiedzUsuńAlice
zgadzam sie z osoba powyzej ;PP .. No i wlasnie piszcie , piszcie bo ja bez tego opowiadania zyc nie moge xD
OdpowiedzUsuńgizma3